Ratings1
Average rating4
Sewanee Chester spełniała swoje marzenia. Młoda wschodząca aktorka i tragedia, która odmienia jej życie na zawsze. Od siedmiu lat jest lektorką audiobooków. Sewanee jest w tym naprawdę dobra, wyrobiła sobie markę, ale nie jest w stanie zapomnieć o przeszłości.
Na początku swojej kariery z mikrofonem Sewanee czytała pod pseudonimem romanse i powieści erotyczne, ze wszystkimi żenującymi słowami i dźwiękami, które towarzyszą niektórym scenom. Postanowiła jednak odejść od tego gatunku i świetnie rozwija się literaturze pięknej. Skomplikowany okres w życiu powoduje, że zgadza się być współlektorką powieści romansowej napisanej przez nieżyjącego już autorkę, którą uwielbiała. Drugim głosem historii jest Brock McNight, znany i uwielbiany przez fanki. Pracując nad książką lepiej go poznaje, choć tylko przez SMS-y i maile, Sewanee uświadamia sobie, czego może jej brakować w życiu.
Choć historia była dla mnie przewidywalna, sztampowa i czasami miałam wrażenie, że bohaterka ma więcej szczęścia niż powinna mieć. To jednak wątki dotyczące produkcji audiobooków, jak wiele pracy i zaangażowania wkładają w to wszystko ludzie, by na koniec historia, którą możemy słuchać w słuchawkach była małym dziełem sztuki była dla mnie w punkt.
“Przyciszony szept, mgła pełznąca ponad kamienistym dnem rzeki, whiskey przelewające się przez kostki lodu, stal zawinięta w aksamit... czy jak tam fanki opisywały jego głos.”